Kochani czy słyszeliście o kotletach sojowych w zalewie.
Tak przygotowane kotleciki to ulubiona przekąska mojego męża.
Przepis dostał się w moje ręce przez przypadek
I często gości na moim stole.
Polecam serdecznie
Kotlety robimy tak jak pisze na opakowaniu. Następnie studzimy i obtaczamy w mące jajku tartej bułce i smażymy na złoto.
Do garnka wlewam wodę dodaję cebule pokrojona w piórka vegete liść ziele i gotujemy. Następnie dodaje ocet i cukier gotujemy jeszcze chwile.
Do lekko przestudzonej zalewy dodajemy kotlety studzimy i wkładamy do lodówki.
Kotlety są dobre następnego dnia. SMACZNEGO.
Zalewa jest na słodko kwaśno jeśli ktoś lubi bardzo kwaśne musi dodać więcej octu.
Dodaj komentarz